I nadal czuje niedosyt... I tak tez było z leczo.
Składniki na 4 porcje:
- pół kilo wołowiny, pokrojonej w paski najlepiej łopatki
- dwie małe cukinie
- po dużej papryce z każdego koloru (3 szt.)
- duża cebula
- puszka pomidorów
- ząbek czosnku
- łyżeczka czubata papryki w proszku
- łyżka octu
- tłuszcz do smażenia mięsa
- sól i pieprz
W tym czasie kroję w piórka cebulę i dodaję do mięsa wraz z czubatą łyżeczką papryki. Jak cebula się zrumieni dolewam dwie szklani wody, przykrywam i duszę prze 30 minut, aby płyn się zredukował.
Jedną cukinię obieram i wydrążam środek, drugą zostawiam ze skórką. Papryki oczyszczam z gniazd nasiennych i wraz z cukiniami kroję na średniej wielkości paski, przy czym pamiętamy, żeby nie były to płaskie paski a bardziej przypominały kostkę, inaczej rozpadną się w gotowaniu. Po pół godziny dodaję paprykę z cukinią i wlewam puszkę pomidorów. Zagotowuję, zmniejszam ogień i duszę ok. 1 -1,5 godziny aż mięso zmięknie a sos się zredukuje. Na koniec doprawiam solą i pieprzem oraz dodaję starty ząbek czosnku. Podaję z bułką.
Oj, zjadłoby się teraz takie leczo... :)
OdpowiedzUsuńP.S. Ja też tak mam - chcę coś zjeść, ale tak naprawdę nie wiem, na co mam ochotę.
Przyznam, ze było to wyjątkowo dobre leczo. Kaś, ale syndrom braku smaku nadal pozostał :)
OdpowiedzUsuń