Brak czasu dał mi się we znaki i widać to choćby na blogu, zaniedbałam również przygotowania do świąt Wielkanocnych. Z resztą aura za oknem nie nastraja :) Nie wiem jak u Was, u mnie śnieg za oknem. Upiekłam dziś niewielką babę, oczywiście mega czekoladową - tylko taka ma powodzenie w moim domu.
Czekoladowa, polana polewą z białej i ciemnej czekolady, obsypana płatkami migdałowymi. Babka jest miękka w środku i bardzo aromatyczna do tego prosta i szybka w wykonaniu.
Składniki na formę 20 z kominem:
- kostka masła
- pół szklanki cukru
- dwie czubate łyżki kakao
- 3 jajka
- szklanka mąki
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 3/4 szklanki mleka
Masło topię w rondelku z cukrem i kakao, mieszam do uzyskania kremowej masy. Ostudzoną masę wlewam do dzieży miksera. Dodaję pojedynczo jajka, wciąż mieszając. Mąkę mieszam z proszkiem do pieczenia i dodaję do misy po jednej łyżce mąki i mleka. Formę smaruję masłem i obsypuję kaszą manną. Wylewam ciasto do formy, piekę w 160 stopniach do tzw. suchego patyczka tj. ok. 30- 45 minut.
Smacznego!