Deser jest kremowy, kawowy z wyczuwalnym smakiem syropu Amaretto. Pomimo, iż nie zawiera serka mascarpone i jajek jest puszysty i śmietankowy :) Deser w mojej wersji jest dość pracochłonny i potrzebuje dodatkowego czasu na tzw. "odpoczynek"w trakcie przygotowywania kremu. W dodatku sklepowe biszkopty zamieniłam na własny pieczony biszkopt ze względu na to, że chciałam uzyskać efekt małych torcików. Ta opcję spokojnie możecie pominąć i użyć wersji biszkoptów ze sklepu, wówczas przygotowanie nie powinno wam zająć dużo czasu.
Ciasto biszkoptowe:
- 100 gram masła
- 10 łyżek cukru
- 2 białka jaj
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 10 kopiatych łyżek mąki
- 10 łyżek mleka
|Masło rozdrobnić z cukrem i ubić na puszystą masę. Do masy dodać kolejno białka jaj i mieszać na średnich obrotach miksera do uzyskania jednolitej masy - tu może być niespodzianka i masa może się zważyć nic to jednak nie przeszkadza w smaku i konsystencji ciasta. Następnie dodać kopiasta łyżkę mąki i zmiksować do połączenia składników, powtarzamy tą czynność dopóki nie skończy nam się mąka. Na koniec dodajemy proszek do pieczenia i mleko. Ciasto wylewam na formę (37x25)wyłożoną papierem do pieczenia. Piekę ok 12-15 minut w temp. 160 stopni.
Krem a`la Tiramisu:
- puszka mleka skondensowanego (niesłodzone)
- opakowanie budyniu francuskiego śmietankowego z cukrem
- 500 ml śmietany 30%
- 4 łyżki syropu amaretto
- 500 ml. rozpuszczonej kawy bezkofeinowej
- kakao do oproszenia
- dwie łyżki cukru pudru
Likier Amaretto - zastąpiłam syropem o smaku Amaretto do kawi, drinków i deserów - taki bezalkoholowy odpowiednik likieru.
Mleko skondensowane niesłodzone wlewam do miski, wsypuję opakowanie budyniu francuskiego, bądź tak jak wspomniałam powyżej kremu tortowego i 2 łyżki syropu amaretto. Całość mieszam, przykrywam folią i wstawiam do lodówki na godzinę.
W tym czasie piekę biszkopt. Jeśli użyjecie gotowych biszkoptów pomińcie ten etap.
Schłodzona masę wyjmuję z lodówki, mieszam i odstawiam. W misie miksera ubijam na sztywno pół litra schłodzonej śmietany 30% (można użyć 36%) z dodatkiem dwóch łyżek cukru. Do budyniowej masy dodaję łyżkę ubitej śmietany i delikatnie mieszam do połączenia składników. Tą samą czynność wykonuję z pozostałą częścią ubitej śmietany.
Aby uzyskać formę mini-torcików do zrobienia opasek użyłam grubej biurowej folii. Paski foli skleiłam mocnym plastrem, aby średnica tulejki nie była większa niż 6 cm.
Szklanką o średnicy 6 cm wycinam 16 okręgów Możecie użyć szklanki lub innego wykrojnika nieco większego, namoczone w kawie ciasto będzie bardzo plastyczne i przyjmie każde niedociągnięcie.
Szykuję miseczkę z rozpuszczoną kawą bezkofeinową. Ja dodałam 4 łyżeczki kawy na 500 ml. wody i dwie łyżki syropu amaretto.
Przygotowanie mini-torcików:
Płaska blaszkę wykładam papierem do pieczenia bądź folią aluminiową. Na blasze ustawiam 8 opasek foliowych. Do każdej opaski wkładam namoczony w kawie okrąg biszkopta, tak aby zakrywał całe dno opaski. Na wierzch biszkopta nakładam 2-3 łyżki kremu i posypuje kakao. Druga warstwa wygląda tak samo z tym, że ostatnią warstwę kremu wyrównuję na płasko nożem i dopiero posypuję kakao.
Odstawiam do lodówki do czasu, aż masa się zsiądzie. Ja chłodziłam torciki na całą noc.