niedziela, 7 kwietnia 2013

Grliowany baklażan z octem balsamicznym

Zastanawiam się co mam napisać, żeby choć odrobinę Wam oddać smak tej potrawy. Na piśmie się nie da! Uwielbiam smak lekko podpieczonego bakłażana, przełamany ostrością czosnku, kwasowością balsamico, do tego chrupiąca kromka pieczywa umoczonego w oliwie. To jest must have każdego grilla, przyjęcia czy kolacji. Idealny dodatek do wina, piwa czy wódki - tak, tak pasuje do wszystkiego. W moim gronie nie ma osoby, której grillowany bakłażan nie smakuje, nawet moja sześcioletnia córka go uwielbia. Musi być spełniony jeden warunek, konieczny jest sos balsamiczny.




Składniki:
  • jędrny bakłażan
  • duży ząbek czosnku
  • oliwa
  • sól
  • pipeprz
  • natka pietruszki
  • sos balsamiczny
Bakłażan kroimy na cienkie plasterki, idealnie nadaje się do tego szatkownica. Plasterki wrzucam do miski i suto zalewam oliwą, tak aby każdy plaster był nią polany. Rozgrzewam patelnię grillową i grilluję plastry z każdej strony.Jeśli nie macie patelni grillowej, możecie użyć zwykłej patelni z odrobina oliwy. Można również upiec plastry w piekarniku, wystarczy wyłożyć je na papier do pieczenia i piec na 240 stopni.
Nadmiar tłuszczu zdejmujemy z bakłażana kładąc go na ręczniku papierowym. Bakłażana układamy na talerzu, solimy, pieprzymy, posypujemy startym czosnkiem i pokrojoną drobno natką pietruszki. Całość polewamy oliwą i sosem balsamicznym.
Podajemy z pieczywem.



3 komentarze:

  1. Bakłażany uwielbiam w każdej postaci. Te wyglądają cudnie i chętnie bym się poczęstowała:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, bo już się skończyły, ale jak nie jadłaś tej wersji to warto spróbować.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie zrobiłem na śniadanie ze świeżą bagietką. Rewelacja. Posmak w ustach, pozostaje jak po dobrej restauracji.

    OdpowiedzUsuń